piątek, 3 stycznia 2014

Od Martela - CD historii Rudego


Przymknąłem oczy. Pierwsza myśl i zarazem najbardziej zapamiętana nazwa miejsca to Szmaragdowe Jezioro. Próbowałem sobie je wyobrazić.
-Może nad Szmaragdowe Jezioro?- spytałem z entuzjazmem.
-Dobry pomysł. Też tam nie byłem. O dziwo…
-No wiesz… Ja zawsze mam świetne pomysły…- powiedziałem żartobliwie i wypiąłem dumnie pierś.
-Ach… Martel, Martel. No to idziemy- westchnął Rudy, uśmiechając się.
Tym razem szliśmy spokojnym spacerkiem, a ja co chwila pytałem się co o różne rzeczy typu: Gdzie byłeś? Co robiłeś?. Normalnie jak jakaś matka, która martwi się o swojego syna. Ale nie dziwcie się… Po prostu tęskniłem. Dawno z nim nie gadałem. A z nim zawsze mogłem swobodnie porozmawiać.
-Daleko jeszcze?- spytałem zniecierpliwiony
-Jeszcze trochę…
*Pięć minut później*
-Daleko jeszcze?- zadałem to samo pytanie
-Jeszcze trochę… Martelu- odpowiedział ogier
*Pięć minut później*
-Da…- nie skończyłem.
-Jeszcze trochę- przerwał mi Rudy.
-Sorki… Znasz mnie. Nie lubię czekać ,a siedzenie w miejscu to dla mnie koszmar. To chyba tam!- krzyknąłem niespodziewanie.
Zacząłem z ogierem kłusować w stronę błękitnego jeziora na widoku wysokich, ośnieżonych gór. Uśmiechnąłem się do siebie i zaryłem kopytami w ziemi, zostawiając podłużne ślady. Jezioro na szczęście nie było do końca zlodowaciałe, dzięki czemu mogłem się napić. Wziąłem trzy duże łyki.
-A tak ogółem to co tam u ciebie słychać?- zapytałem spokojniej Rudego i spojrzałem na wielkie, ośnieżone góry, których szczyty były zakryte gęstymi chmurami.
<Rudzi? Co tam u ciebie? Gdzieś jeszcze idziemy? ;)>

2 komentarze:

  1. Moje szczere opowiadanka..;_;
    -Martel

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę zrobić kilka rzeczy na blogu.
    a) dodać banner promujący
    b) zmienić tekst z szarego na czarny
    c) dodać jakiś nagłówek C:

    OdpowiedzUsuń