poniedziałek, 31 marca 2014

Od Afery - CD historii Sindbada

Szliśmy dalej. W końcu weszliśmy na środek polany. Było tam cudnie. Konie leżały i skubały trwę.
-Możemy tu odpocząć - powiedział spokojnie Sindab.
-No ja z chęcią odpoczne - odpowiedziałąm i położyłąm się na miękkiej wilgotnej trawie. Nagle poczułam oddech innego konia na moim grzbiecie. Było to bardzo przyjemne uczucie.
-Afera... Musz Ci coś ważnego powiedzieć - rzekł ogier. Nie chciałam by przestawał obok leżeć.
-Słucham.
-Bo wiesz... Gdy Cię po raz pierwszy ujrzałem... Poczułem coś do Ciebie. Teraz wiem, że to miłość. 
 
Sindbad CD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz