Niczym nowy w stadzie, postanowiłem pozwiedzać tereny stada. Ciekawe,
jak się miewa Wolf Dark... Zapewne wypruwa w tym momencie flaki.
Drgnąłem. Wciąż mam przed oczami ten widok. Niezdarnym krokiem udałem
się w stronę lasu. Coś przykuło moją uwagę. Zmrużyłem oczy. To coś
jasnego, z pewnością. Podszedłem bliżej. Przedmiot okazał się piłką.
Prawdopodobnie rodzaju kauczuku. Uśmiechnąłem się. Uwielbiam piłki.
Niczym źrebak, łbem posuwałem piłkę do przodu. Po jakimś czasie zabolał
mnie jednak kark i kopałem piłkę " na człowieka ". Sposób okazał się
skuteczny. Piłkę kopałem coraz mocniej i mocniej, aż w końcu wyleciała
mi z pola widzenia. Nie wiele myśląc, pognałem za nią. Po chwili
biegania zdałem sobie sprawę, że jestem w Mrocznej okolicy. Okolicy Wolf
Dark.
< Wolf Dark? :3 >
Avcio, Wolfuś jest mój, pamiętaj (D) Nie próbuj jej oswajać, bo skończysz jako inwalida zarażony wścieklizną!
OdpowiedzUsuń