Stałam sobie spokojnie na skraju jakiejś łąki, gdy nagle wpadł we mnie jakiś ogier.
-Jestem Sułtan, a ty? - zapytał szczerząc zęby
-Mira. - odpowiedziałam krótko przyglądając się mu
-Co tam robisz? Chcesz się gdzieś przejść? - kontynuował rozmowę
-Eeee nic takiego. Tak sobie tu stoję i myślę. - odparłam lekko speszona - Tak, tak mogę iść. - zgodziłam się z ociąganiem
Słyszałam z oddali jak rozmawiał z Rosalie.
Sułtan CD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz