Po poznaniu Pherrona poszliśmy dalej
poszukać innych koni i rozejrzeć się po okolicy. Rozmawialiśmy ze sobą,
ale telepatycznie, żeby nikomu nie przeszkadzać. W końcu nie wiadomo kto
jest w pobliżu, nie? A skoro mamy zdolności telepatyczne, to można ich
użyć. Nagle zauważyliśmy łąkę, a na niej konie. Nagle Kelly zapytała
mnie:
- To co robimy? - Nie wiem - odpowiedziałem Więc poszliśmy na tą łąkę. Widać było, że wszyscy się nami zainteresowali. Nawet jeden koń podszedł... <Ktokolwiek> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz