wtorek, 4 marca 2014

Od Moowlight - CD historii Sashy

Już od bardzo dawna nie galopowałam z kimś obok - samotny bieg jest jak impreza, na której jest wszystko oprócz przyjaciół. No, dobra, jeszcze nie mam przyjaciół, ale chociaż znajomą.
- A tak w ogóle, skąd jesteś? - przerwała moje przemyślania Sasha.
- Ech... Długo by gadać... - próbowałam się wywinąć.
- Proszę, powiedz! - nalegała.
Westchnęłam. Przecież i tak nie uda mi się o tym zapomnieć, może nawet będzie lepiej, kiedy ktoś będzie wiedział...
- No dobrze... Mój ojciec był wyrzutkiem, matka razem z nim opuściła stado. Urodziłam się ja, ale mnie nie chcieli, mimo to mnie nie zabili. Podrzucili mnie jakimś ludziom, którym też nie byłam potrzebna. Oczywiście dalej były problemy, bo oni też jakoś, łagodnie mówiąc, mnie nie polubili. Zostawili mnie na pewną śmierć przywiązaną do drzewa, a sami wyjechali. Uciekłam im, a potem pozostało mi tylko włóczenie się wśród pustkowii...

Sasha CD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz