piątek, 7 marca 2014

Od Avokado - CD historii Sashy

Byłem ucieszony ponownym spotkaniem z klaczą, jednak nigdy nie zapominam o moim charakterku. Zaskoczyłem się też spontanicznym uściskiem.
- Nie łam sobie głowy! Wydaje mi się, że tej chwili jestem przed tobą - uśmiechnąłem się lekko. Sasha spojrzała się na mnie z uśmiechem. - A!
Wcześniej to byłem tu i tam i nic nie robiłem. - Pokręciłem głową. - Też dużo myślałem, gdzie to ty możesz być...
Chciałem tak jeszcze długo nawijać, lecz pewien drobny element przeszkodził mi w tym. W kopytach wyczułem wibracje.
Przechyliłem łeb i spojrzałem w górę. Meteoryt się zbliżał.
- On leci w naszą stronę... - szepnęła Sasha, jakby czytała mi w myślach.

< Saszu? XD >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz